AKTUALIZACJA Strona główna Encyklopedia rodzaju wampirzego Wampirza hierarchia Historia kainitów Tradycje Klany Sekty Dyscypliny Więzy krwi Wampir: Maskarada Podręcznik Ventrue Ważni kainici Zarząd Ventrue Teksty różne Konwenty Plotki Sesje Muzyka Twórczość Galeria Opowiadania Wirtualna Biblioteka O mnie Download Księga Gości Ankieta Linki Podziękowania Forum Conclave- chat Blog Ventrue1






Wampirzy samotnik żyjący w dziczy- czyli stereotypowy Gangrel. Właśnie- stereotypowy.. I to największy błąd popełniany przy ocenie członków tego Klanu. O ile nie można raczej mówić o stereotypowości wśród Toereadorów czy Tzimisce, bo każdy z nich to wyrafinowany indywidualista, o tyle członków Rodu Gangreli szufladkuje się od razu, kiedy się ich zobaczy. A tu, wbrew pozorom, sprawa wcale nie jest taka prosta. Tak samo jak i pośród innych Klanów, tak i tutaj spotkać można jednostki znacznie odbiegające od siebie i przyjętych standardów.

Ekopartynzant, leśniczy czy nawet szeryf z podrzędnego miasteczka- wszyscy oni mogą być członkami klanu Gangrel. I chociaż niektórym może się to wydawać nieco dziwne, zważywszy na ich zamiłowanie do niezależności i uwielbienie przyrody, w razie konieczności Gangrele potrafią stać się całkiem miejscy i cywilizowani.
Wielu z Gangreli to bardzo dobrzy wojownicy i tępiciele Sabatu, i nie jest rzeczą niespotykaną, by to własnie spośród nich Książę miasta rekrutował Szeryfa. Wprawdzie, po oficjalnym odejściu Gangreli z Camarilli sytuacja nieco się skomplikowała, jednak pojedynczy członkowie klanu, którzy nadal wspierają sektę, cenieni jak doskonali tropiciele i prawie apolityczni sprzymierzeńcy.

Wiele kontrowersji i niejasnosci do tej pory otacza porzucenie Camarilli przez klan Gangrel, i to własciwie bez jakichkolwiek wcześniejszych zapowiedzi. Spora część Rodziny zastanawia się, jaki był faktyczny powód odejscia tych zawsze nie zainteresowanych polityką kainitów. Oficjalna wersja głosi, że powodem stał się konflikt interesów pomiędzy Wewnętrznym Kręgiem z ówczesnym Egzekutorem tegoż Klanu- Xavierem.
W 1998 roku Xavier odkrył w podziemiach Nowego Jorku jakieś istnienie, które uznał za Mekheta- przedpotopowego Tzimisce. Zebrał wówczas blisko stu członków swego klanu i zaatakował. Z walki żywy wyszedł jedynie Xavier i jeszcze jeden Gangrel. Przeciwnikiem okazał się nie Antedeluvian, a Leopold- jeden z nielicznych ocalałych Tremere Antitribu. Dysponował on potęznym artefaktem zwanym Okiem Hamizela, który dawał mu dostęp do wysokich poziomów Zniekształcenia i Koldunizmu, i pomógł zniszczyć atakujących Gangreli.
Po tym zajściu Xavier wystąpił do Wenętrznego Kręgu o wsparcie w walce z Przedpotopowym, jednak zostało mu ono odmówione. Urażony tym odszedł z Camarilli, pociągając za sobą większośc klanu. Co ciekawe, za swym Egzekutorem poszli właściwie Gangrele amerykańscy, ich europejscy bracia (poza małymi wyjątkami) odmówili opuszczenia sekty, a za swego przedstawiciela uznali Karsha.
Mimo to, oficjalnie Gangrel nie jest już klanem Camarilli i nie ma prawa do własnego Egzekutora.
Taki obrót sytuacji komplikuje dodatkowo i tak niekorzystną już sytuacje polityczną wśród klanu, który stopniowo, lecz nieubłagalnie, traci swoje dawne terytoria. Chociaż niby nadal są częścią organizacji, w której wszyscy są teoretycznie równi, inne klany wykorzystują ich niemiłosiernie, i jak tylko mogą odbierają pozycje i domeny. Może to spowodować w końcu, ze także ta grupka Gangreli, która została w sekcie po wystąpieniu swego klanu, także wkrótce odejdzie, zostawiajac za sobą nieobsadzoną niszę.

Historia: Istnieje wiele opowieści o powstaniu Gangreli, jednak każda z nich to tylko legenda- nie ma żadnych wiarygodnych źródeł opisujących wczesną historię klanu. Wśród Dzikusów najpolularniejsza jest legenda mówiąca że matką założycieli ich klanu, Ennoi, jest sama Lilith, którą Bóg za nieposłuszeństwo Adamowi wygnał z raju. Lilith była wówczas w ciąży i wkrótce, w otoczeniu zwierząt, urodziła pięcioro dzieci. Poród odbierały: niedźwiedź, wilk, tygrys, wąż i jeszcze jedno zwierzę, określane mianem "bestii". Każdemu znich Lilith powierzyła opiekę nad jednym z dzieci- jedynie wąż pozostał bez wychowanka, gdyż przeznaczone dla niego dziecko urodziło się martwe. Dzieci te stały się protoplastami Lupinów.
Jedna z córek Lilith, Ennoia, trafiła pod opiekę wilków, które wychowywały ją jak własne potomstwo. Kiedy dorosła, znalaza sobie partnera w stadzie i z tego związku rodziły się dzieci przypominające zarówno ludzką formę matki, jak i wilczą ojca. Kązde z nich miało jednak domieszkę krwi drugiego- i to włąsnie od nich, według Gangreli, wywodzi się ród Lupinów.
Po kilku latach Ennoia odeszła od stada i zamieszkała w Pierwszym Mieście. Jej urodza stała się tam jednak przyczyną kłotni pośród synami Adama i zostało Ona wygnana z miasta. Wczesniej jednak urodziła swym kochankom potomstwo- od niego wywodzą się Cyganie.
Ennoia wędrowała przez świat aż na swej drodze spotkała Potomka Kaina, który namówił ją do powrotu do Enoch. Pod jego wpływem Ennoia sama stała się członkiem Rodziny, a później założyła Klan Gangrel.

Także pózniejsza historia klanu nie jest udokumentowana. Właściwie, to ten apolityczny ród nie robił chyba nic tak ważnego, by było warte odnotowywania. Oczywiście Gangrele walczyli z najeźdżcami chcącymi przejąc ich ziemie, jednak były to chyba najwidoczniejsze przejawy aktywności klanu. Chodziły wprawdzie słuchy o Gangrelu, którego pojmano i zamknięto do obozu koncentracyjnego, a on z pomocą Przeistoczonych przez siebie Cyganów powybijał oprawców, jednak historie takie są niepotwierdzone i częsciej spotykane na Zgromadzeniach niż w aktach.

Zawsze zastanwiające były dla innych członków Rodziny stosunki łaczące Gangreli i Lupinów, i powstało na ten temat wiele wspaniałych opowieści. Lecz wbrew powszechnej opini, choć Gangrelom łatwiej niż członkom innych klanów dogadac się z Lupinami, to łaczące ich stosunki są bardzo dalekie od ideału. Najczęsciej, jeśli już jakieś się pojawiają, to jest to tylko wymuszona tolerancja.

Przydomek: Dzikusy, Zwierzęta, Pustelnicy

Wygląd: Rzadko który Gangrel charakteryzuje się wybitną urodą. Skutkiem swej klanowej ułomności większość z nich ma co najmniej jedną zwierzecą rysę, które przy zbyt duzym natęzeniu skutecznie szpecą osobnika. Czasem rysy te są subtelne, jak zielone oczy czy gęstsze włosy, najczęsciej jednak są na tyle wyraźne (ogon, wilcze kły>, że utrudniają kontakty ze społeczenstwem śmiertelnych.
Ganrele ubierają się najczęsciej w rpioste, luźne stroje z włókien naturalnych jak len czy bawaełna, choć cenią także furta i skóry (wzorem swych zwierzęcych przodków).

Pochodzenie: Gangrele starannie dobierają swych potomków, preferując ludzi w jakiś sposób związanych z przyrodą czy charakteryzujących się niezależną, samotniczą natruą. W zwyczaju Gangreli pozostaje opuszczenie Potomka zaraz po Przemianie, by sam dawał sobie radę, a tym samym udowodnił, że jest godny być Gangrelem. Po tym "okresie próbnym", zależnym w czzasie od Stwórcy, Ojciec ujawania się swemu Nowicjuszowi i uczy go zwyczajów klanu.

Schronienia: Gangrele rzadko pozostają dłuzej w jednym miejscu- ponad wszystkio cenią wolnośc i niezależnośc, jaką może dać im podrózowanie. Na ile mogą unikają miast, jednak kurczące się obszary zielone i przybierające na sile wojny z Lupinami zmuszają ich coraz częsciej do osiedlenia się wewnątrz miasta. jednak anwet tam staraja się jak anjczesciej przebywać na świeżym powietrzu; zwykle w parkach, ogrodach zoologicznych i innych miejscach zieleni. Wielu z nich potrafi stapiać się z ziemią i tam przesypiac dni, tym samym likwidując potrzebę posiadania schronienia, a także częsciowo zabezpieczając się przed atakiem wrogów.

Klanowe Dyscypliny: Animalizm, Odpornośc, Transformacja

Ułomności: gangrele, za każdym razem kieyd wpadną w szał, dostają jedną zwierzęcą cechę. czasem jest to gardłowy głos, innym świecące oczy, futro czy ogon. Za każde pięć takich cech zmniejsza się o jedną krpokę któryś z wybranych Atrybutów Społecznych. Nie trzeba chyba dodawać, ze wielu starożytnych Gangreli bardziej przypomina zwierzęta niż ludzi, a cechy te uniemożliwiają im kontakty ze śmiertelnikami lub je utrudniają.

Organizacja:Gangrele nie mają żadnej sztywnej organizacji wewnątrz klanu. Czasami zdarza się, że kilku Gangreli łaczy się w grupę, jednak najczęsciej prowadzą samotniczy tryb zycia. Starsi są szanowani za mądrosc i potęgę, a młodsi za dokonania, szczególnie takie, o których można dłuugo opowiadać swym towarzyszom. Gangrele źle czują się w grupach i unikają ich jak tylko mogą, dlatego katorgą staje się dla nich zamieszkiwanie w mieście wśród innych członków Rodziny.

Zdobywanie potęgi: W przeciwieństwie do innych klanów, Gangrele nie przywiązują wagi do polityki, finansów i kontaktów w świecie śmiertelnych, co odbiją się na ich sposobie zdobywania Prestiżu i Statusu. Cenią natomiast dobrą opowieśc i hart- zarówno fizyczny jak i duchowy. Prestiż wśród Klanu można zdobyć na dwa sposoby: poprzez opowiadanie naprewdę dobrych histori, lub przez walkę. Oba te sposoby wiążą się bezpośrednio z uczestnictwem w Zgromadzeniu.

Dni spotkań: Nie istnieją żadne konktertne dni spotkań klanu, który bardziej ceni sobie samotnośc nad wspólne przebywanie w swym towarzystwie. istnieją jednak spotkania Gangreli zwane Zgromadzeniami, a odbywajace się w dzień wiosennego i jesiennego przesilenia. Na spotkaniach tych Gangrele wzajemnie opowiadają sobie równe historie, informując innych o swych dokonaniach czy przekazujac ważne informacje, i paradoksalnie czekając na mozliwosc zdobycia tym samym odrobiny Prestiżu. Podczas Zgromadzeń zdarzają si też walki pomiędzy poszczególnymi Gangrelami. Nie są to poważne bójki, a służa one sprawdzeniu sił obojga przeciwników i ich hartu ducha. Ten, który wygra walke, odchodzi z podniesiionym statusem; przegrany go traci. Jednak, nawet mimo ewentualnej przegranej, już samo wybranie przez Starszego do pojedynku jest dla Nowicjusza dowodem uznania i może spowodować wzrost Preśtiżu.

Cytat: "Miasto nie jest naszym domem. To po prostu jedyne miejsce, gdzie mozemy długo zyc. Nasz lud stał się chory i zepsuty, bowiem żyjemy w tym czysccu na tyle długo, iż uzaleznilismy sie od skazonej krwi smiertelnikow."

Stereotypy :
- Nosferatu - Krewni wielkiego ducha; mamy z nimi wiele wspolnego.
- Tremere - Choc nie zdaja sobie z tego sprawy, jestesmy wrogami. Podazaja zla droga i chca nas wszystkich zgubic.
- Ventrue - Kazda sekta musi miec przywodcow; kazdy przywodca musi sluzyc sekcie. Nasi przywodcy nie sa ani gorsi, ani lepsi niz wiekszosc.
- Toreador - Gardzimy nimi, poniewaz nie zasluguja na nic lepszego. Musza nauczyc sie dawac, zamiast tylko brac.
- Brujah - Ich charakter jest czysty, ale ich poglady niejasne.
- Malkavian - Sa rezerwuarem wewnetrznej mocy, ale nawet oni sami nie wiedza, jak ja uwolnic






Znani Gangrelowie:




Jalan Aajav

Jalan Aajav jest jednym z 4 Serafów Black Handu. Za zycia był Mongołem, i już od wczesnych lat dziecięcych uwialbiał walki i pokazy siły. Uczestnicząc w wyprawie Genghis Chana zawędrował do Rosji. Tam, wierząc w ukryte w jednej z jaskiń skarby, wszedł do środka wraz ze swym oddziałem, wbrew radom miejscowych, którzy twierdzili, ze w jaskini mieszkają potwory. To był jego błąd. Potwory, czyli nikt inny, jak wampiry z klanu Gangrel, po kolei zabijały jego towarzyszy. Aajav, widząc, że walka metalową bronią nie przynosi efektu, kazał używać strzał do przeszywania serc wrogów, Choc była to dobra metoda, kainici okazali się silniejsi. Po wygranej walce Przeistoczyli go i związali Więzami krwi. W tydzień później rozpoczęli swoją zabawę: głodnego i wycieńczonago jalana wyrzucali na dwór, dawali 3 minuty przewagi i zaczynali pościg. Aajav wiedział, że jeśli go złapią- zginie. W końcu, po przypadkowym pożywieniu się na jeleniu, nabrał sił i uciekł swym oprawcom. Od tej pory ma wstręt do swego klanu i zaciekle go tępi.
Aajav przyłaczył się potem do Anarchistów, a następnie do tworzącego się Sabatu. kiedy powstała Czarna Ręka, bardzo szybko awansował w niej na Serafa.
Jalan Aajav jest zaciekłym wrogiem zarówno innych wampirów, jak i ludzi. Nienawidzi Camarilli i skutecznie z nią walczy. Szczególną antypatia darzy Warlorda Camarilli Karsha, i nie przepuści żadnej okazji, by się z nim zmiierzyć. jest bezwzględny, okrutny i sadystczny; boją się go nawet inni sabatnicy. Ludzi uważa za istaty gorsze niż bydło, które powinno oddawać hołd i daniny sekcie; nic dziwnego więc, że z lubościa rozszarpuje ich na strzępy...




Karsh

Słynny ostatnio Karsh jest Warlordem Camarilli, a po odejściu Egzekutora Xaviera, także przedstawicielem pozostałych w sekcie Gangreli. Urodził się w muzłumańskiej Turcji za panowania Sułtana Murada Iv. Był on przeciwnikiem władcy i już od bardzo wczesnego dzieciństwa walczył z jego armią. Trwało to do czasu, gdy został wraz z grupą sprzymierzeńców pojmany przez sułtańską armię. Był wtedy 13 letnim chłopcem i dzięki temu uniknął śmierci. Zwał się wówczas jeszcze Hassan al Samhir i tak kochał wojenne życie, że przyłaczył się do armi swego dawnego wroga, byle tylko móc trenowac i uczestniczyć w walce. Był cenionym żołnierzem, ale miał wrogów. Poprzez zagrywki polityczne i upozorowanie zabójstwa przez Hassana członków dyplomacji perskiej. Pomimo zarzekania się mezczyzny, że nie miał z tym nic wspólnego, sułtan skazał go na smierc przez rozszarpanie przez wilki. I wtedy wyszła na jaw jego siła i oddanie Allahowi. Modlił się on o siłe i otrzymał ją- rozerwał na strzępy wygłodniałe wilki. Sułtan widział wówczas, że ten człowiek jest chroniony przez samego Allaha; nie chciał się jednak przyznac do pomyłki. Kazał swemu wezyrowi zabrac go za miasto, gdzie ponoć straszyły duchy potęznych wilków. Hassana skuto i pozostawiono na pastwe wilków lub śmierci głodowej. Następnej nocy wezyr znalazła go z ranami na całym ciele i pozbawionego krwi. Na tyle poważał żołnierza, ze dopilnował, by został godnie pogrzebany. Jednak Hassan nie umarł i już jako Nieumarły wygrzebał się z grobu. Zgładził swoich dawnych wrogów, przez których musiał to wszystko wycierpieć; ściął też głowę Sułtana i przyniósł ją wezyrowi. Zgodnie z prawem, wezyr objął tron. Hassan opowiedział mu wówczas historię swej śmierci. Gdy leżał skuty, przybył do niego człowiek-wilk, który w zamain za służbę zaofiarował mu nieśmiertelnośc. Wówczas Hassan odrodził się jako Karsh Mściciel. Jego Ojcem był potęzny Gangrel z Camarilli, który w Karshu widział doskonałego wojownika dla sekty. Pozwolił mu on jednak przez jakiś czas pozostać w kraju i bronic go przed najeźdźcami. Wraz z wezyrem Karshowi udało się wygrac wszystkie ważne bitwy, i w 25 lat później, gdy Imperium było bezpieczne, jego Ojciec powrócił i zabrał go ze soba do Europy.
Wówczas Karsh całkowicie poświęcił się klanowi Gangrel i camarilli. Podejmował się najniebezpieczniejszych misji i walczył ze wszystkimi wrogami sekty: ludźmi, Lupinami, demonami- i przede wzystkim- Sabatem. jego umiejętnosci stały się legenbdarne i wielu Kainitów zaczęło się go bać. Stał się Warlordem Camarillii zaczął podlegac jedynie najważniejszym wampirom sekty. Nadal jest bardzo religijny- pięc razy dziennie modli się do Mekki- i nawet jeśli mysli, ze jego dusza jest stracona- nikomu tego nie mówi.




Beckett

Tajemniczy Beckett należy do 6 pokolenia i jest przybranym synem największego badacza historii kainitów w Camarilli- Aristotle de Laurenta. Podzielając pasje swego Ojca, zajmuje się wyszukiwaniem i badaniem fragmentów Księgi Nod i innych tekstów dotyczących rodzaju wampirzego. Podrózuje po całym świecie, nawiązuje nowe kontakty wśród śmiertelnych i nadnaturali i... zdobywa coraz więcej nowych wrogów. Nie wiadomo ile ma lat ani kim był za życia- tak jak ciekawy jest sekretów innych, tak kryje swoje własne. Nie lubi gdy ktos wypytuje go o jego przeszłosc i moce; wiadomo jednak, że posługuje się wysokimi poziomami Transformacji i Odporności. Zmieniał się w wilka i mgłę, a nawet w trakcie brawurowej ucieczki z krypty Matuzalema, przebiegł teren długosci boiska do piłki nożnej w pełnym słońcu. Zwykle prowadzący samotnicze zycie za swoich kompanów uznał dwie osoby: Lasombrę Lucite i Malkaviana Anatola. Nie raz zdarzało się, że współpracowali w wielu ważnych sprawach; także krzyżując plany Sabatu. Jego najpotężniejszym wrogiem jest Sascha "Myca" Vykos, z którym dzieli zawodową rywalizację i osobistą nienawiść.