AKTUALIZACJA Strona główna Encyklopedia rodzaju wampirzego Wampirza hierarchia Historia kainitów Tradycje Klany Sekty Dyscypliny Więzy krwi Wampir: Maskarada Podręcznik Ventrue Ważni kainici Zarząd Ventrue Teksty różne Konwenty Plotki Sesje Muzyka Twórczość Galeria Opowiadania Wirtualna Biblioteka O mnie Download Księga Gości Ankieta Linki Podziękowania Forum Conclave- chat Blog Ventrue1






Gabriell Cortez



HISTORIA:

Nieznana.

Ciężko jest określić jego rzeczywisty wiek, chociaż wiadomo z relacji Starszych, że za czasów Cesarstwa Rzymskiego do młodych to on nie należał.

Wiadomo tylko, że około 1000-1100 roku przebywał na ziemiach polskich, gdzie znalazł i przeistoczył Victorię.

Uczestniczył w tworzeniu się Camarilli i bral udział w walkach podczas Buntu Anarchistów. Nie wiadomo, dlaczego nie zasiadł w Wewnętrznym Kręgu.

Obecnie nadal uczestniczy w walkach z wrogami Camarilli.


ZACHOWANIE:

Nieprzewidywalne, ale zawsze przez samego zainteresowanego przemyślane.

Cortez stosuje się tylko i wyłącznie do własnego systemu wartości i kodeksu; jest oporny na wpływy innych i zacięty w bronieniu własnego stanowiska.
Nie daje sobą manipulować, ale i nie mówi wszystkiego co widzi i myśli.

Ponadto, jego zachowanie "w domu" niekoniecznie pokrywa się z zachowaniem na zewnątrz.
Wobec "swoich ludzi" potrafi być troskliwy, ciepły, ale jednocześnie zdecydowany i nieugięty.Nie bardzo da mu się wejść na głowę, chociaż może się zdarzyć, że komuś z uprzejmości ustąpi.

Na zewnątrz prezentuje się jako doskonały dowódca: rozważny, wyrozumiały, ale przerażający.
Nie wybacza łatwo,nie daje się przebłagać tym których uważa za winnych i potrafi zabić z uśmiechem na ustach.
Honoruje jednak prawdziwa skruchę i chęć poprawy.
Podczas wydawania i wykonywania wyroków- zimny i niedostępny. Nie wyda jednak wyroku, którego nie jest 100% pewien.

Sprawiedliwość jest jego mocną stroną. Nieprzekupny, nie do zastraszania i głuchy na postulaty "Wewnętrznego Kółka Gospodyń Wiejskich".

Równie dobry wojownik jak i myśliciel. Odważny, brawurowy, ale nigdy głupi. Osobiście dowodzi największymi operacjami Camarilli, najczęściej na placu boju, gdzie inni boją się podążyć.
Jego ludzie są w niego ślepo zapatrzeni: zarówno z podziwem, szacunkiem jak i strachem.







Używane imię: Gabriell Cortez Cortez)
Prawdziwe imię:nie wiadomo
Pokolenie: V- podobno...
Klan: Ventrue.
Stwórca: ??
Potomkowie: Victoria Esche
Pozycja/Funkcja: Pytając publicznie nie do końca wiadomo, z tego co mówi Victoria i sam zainteresowany- Egzekutor. Niestety jego wpływy i środki, a także liczna brać Archoncka skłonne są to potwierdzić.
Postawa: zmienna jak pogoda
Natura: ??
Człowieczeństwo czy ścieżka: nie wiadomo, obstawiane jest człowieczeństwo lub ścieżka Mocy i Wewnętrznego Głosu
Pochodzenie: nieznane
Schronienie: wiele różnych, zasadniczą bazą jest dla niego zamek Alcazar w Segovii, w Hiszpanii



WYGLĄD:

Jak na zdjęciach, czyli dokładnie jak znany światowy aktor Antonio Banderas.

Wygląd obu panów nie jest jednak wcale zbiegiem przypadku, ale dokładnie zaplanowaną akcją (chociaż to już inna historia).

W przeciwieństwie do Banderasa nadal nosi długie włosy i ma jaskrawo zielone oczy.

Co do stroju stawia na praktyczność: dobrze skrojony garnitur na salony i dużo wygodniejsze skóry na pole walki.
Niemal nigdy nie rozstaje się z bronią i telefonem. Na palcu ma złoty sygnet ze skomplikowanym grawerem i ciemnym kamieniem.
Świetnie zaadaptował się do XXI wieku, nie widać w jego stroju żadnego anachronizmu.

Ma zaletę ludzkie jedzenie i ludzki wygląd (obie przynależą do linii krwi Cortezów).


DYSCYPLINY:
Dużo, mocno i boleśnie. Lepiej nie prowokować by pokazywał.


MAJĄTEK:

Ktoś sugeruje, że istnieje cokolwiek na co go jest nie stać?


PLOTKI:

Jako, że Gabriell nie jest osobą która dałaby szemrać o sobie po kątach podejrzane historie, niewiele plotek o jego osobie wycieka do społeczeństwa innego niż sama śmietanka kainickiej elity.
Duży udział w tej teorii milczenia muszą mieć najbardziej znaczący Nosferatu, z którymi ma własne ciche przymierza i przyjaźnie.

Jest jednak kilka popularnych plotek, którym udało się wypłynąć na powierzchnię i zostać zasłyszanymi.

Nikt jednak nie jest w stanie potwierdzić ich autentyczności- a ktokolwiek by zechciał- mógłby nie zdążyć tego dożyć.

1. Teoretycznie tytułowany jest Justicarem, chociaż wygląda jakby stał powyżej normalnej egzekutorskiej hierarchii.
Nie piastuje urzędu oficjalnie, ale wszyscy który mogliby mieć powód się go boją i go słuchają.
Wnikliwemu obserwatorowi mogłoby się wydawać, jakoby zajmował jakieś bliżej niesprecyzowane stanowisko pomiędzy Egzekutorami a Wewnętrznym Kręgiem.
2. Podobno zakładał Camarillę i ma duży posłuch w Wewnętrznym Kręgu.
3. Podobno steruje Wewnętrznym Kręgiem.
4. Możliwe, że obie powyższe teorie są błędne i Cortez jest tylko pozerem z megalomanem, i wcale nie ma żadnego znaczenia w organizacji.
5. Nikt nie wie kim był zanim włączył się w proces powstawania Camarilli. Jego przeszłość jest jak biała karta.
6. Chodzą słuchy, że o Przeistoczenie Victorii konkurował z kimś z Rady Siedmiu (prawdopodobnie Goratrixem), co doprowadziło do zaognienia się stosunków między nimi.
7. Podobno niedługo po Przeistoczeniu Victoria od niego uciekła i przez wieki nie uznawała go za Ojca.
8.Podobno zna Taumaturgię albo inną magię krwi, chociaż nie wiadomo jaką.
9. Ma masę bardzo podejrzanych kontaktów, zarówno pośród żywych, nieżywych jak i tych z piekielnych otchłani.
10. Istnieje teoria, że zmusił Victorię do ślubu pod karą śmierci, po tym jak wyciągnął ją z łap Wewnętrznego i anulował wyrok na jej głowę, wycofując ją z Czerwonej Listy.
11. Jest właścicielem min. Mercedes- Benz, ma własny zamek i jest cholernie bogaty.
12. Nie do końca wiadomo jakiego jest pokolenia. Sam (jeśli bezwzględnie musi) podaje 5, sabat natomiast z niewiadomych powodów sugerował, że to pokolenie 4. Ogółem unika tematu i za poruszenie go próbuje zabić wzrokiem.
13. Pokonał kiedyś w walce nasłanego na niego Assamitę i jeszcze "żywego" w worku zaniósł do najbliższej Kasztelnii. Nie wiadomo jak na zwrot zguby zareagowały Dzieci Haqima- albo nikt woli nie mówić o tym głośno.
14. Przeżył kilka brawurowych akcji, których przeżyć nie powinien.